W czwartym odcinku programu Siostry Barskie o Grecji opowiadamy o zwyczajach związanych z greckim ślubem, jego przygotowaniem i weselem!
Opowiadamy o:
- wyznaniu Greków
- tradycji zwanej krewati, czyli łóżko
- przygotowaniach pary młodej w dniu ślubu i jaką rolę odgrywają podczas niego świadkowie
- pannie młodej, która spóźnia się do kościoła
- ceremonii w kościele, którą nikt nie jest zainteresowany
- obrączkach, wiankach i tańcach w kościele
- prezentach, które dostają goście
- parze młodej, której nie spieszno na własne wesele
- zabawie na greckim weselu
i wiele innych ciekawostek. Zapraszam do obejrzenia odcinka poniżej:
A tekst całego odcinka poniżej.
Lato to czas ślubów w Grecji, dlatego w tym odcinku opowiedziałyśmy jakie zwyczaje związane są z greckim ślubem. Zaznaczam, że wszystkie informacje, które wam podamy są poparte naszymi obserwacjami na wielu ślubach, w których uczestniczyłyśmy jako goście. Były to bardziej nowoczesne wersje ślubów, ale z zachowaniem wielu tradycji. Na wyspach i w mniejszych miejscowościach śluby mogą wyglądać trochę inaczej i można zaobserwować również inne tradycje.
Grecy, podobnie jak Polacy, są chrześcijanami, ale należą do kościoła prawosławnego. Po polsku często błędnie się mówi, że Grecy są grekokatolikami lub ortodoksami, jednak są to zupełnie inne wyznania. Błąd ten wynika prawdopodobnie z tego, że nazwa grekokatolicyzm narzuca skojarzenie z Grekami, a słowo ortodoksyjny kojarzy się z greckim słowem ορθόδοξος (czyt. orthodoksos), które po grecku oznacza prawosławie.
Tradycje ślubne obejmują nie tylko ślub i wesele, ale również przygotowanie do ślubu. Na kilka dni przed ślubem w domu, w którym będzie mieszkała para młoda po ślubie, zbiera się rodzina i najbliżsi znajomi, żeby życzyć parze młodej szczęścia. Jest to też okazja do spędzenia wspólnie czasu i zabawy przed weselem. Po grecku zwyczaj ten nazywa się κρεβάτι (czyt. krewati), czyli łóżko, ponieważ głównym celem tych odwiedzin jest pościelenie parze młodej łóżka. W tym dniu przyszła panna młoda wyciąga z szaf najlepszą pościel, która zostanie założona na łóżko. Wszyscy goście zbierają się w sypialni, gdzie niezamężne koleżanki panny młodej będą jej ścielić łóżko. Po pościeleniu łóżka zebrani rzucają na łóżko ryż na szczęście i pieniądze, żeby młodzi żyli w dostatku. Na koniec rzuca się na łóżko dziecko, żeby młodzi mieli dużo dzieci.
Po tej ceremonii jest czas na wspólną zabawę przy jedzeniu i piciu.
Dzień ślubu rozpoczyna się wcześnie i dla pary młodej i dla gości. Młodzi przygotowują się do ślubu osobno, zazwyczaj w domach swoich rodziców i już w czasie przygotowań zapraszają najbliższych znajomych, którzy pomagają im się ubrać. Ubieranie pana młodego i panny młodej to kolejny zwyczaj, który jest bardzo powszechny i kolejna dobra okazja do zabawy przed ślubem. Do pana młodego przychodzi świadek i jego znajomi i pomagają mu się ubrać i ogolić. Nie brakuje śmiechu i dokuczania panu młodemu, a wszystko to jest uwieczniane przez fotografów. U panny młodej natomiast zbierają się koleżanki i pomagają ubrać jej suknię. Zanim panna młoda założy buty, wypisuje na podeszwie imiona niezamężnych dziewczyn. Te dziewczyny, których imiona się zetrą w trakcie wesela będą następne w kolejce do zamążpójścia. Następnie do panny młodej przychodzi świadek i pomaga jej założyć buty. Tradycyjnie panna młoda udaje, że but jest na nią za mały, ale świadek ma na to sposób. Zaczyna wkładać do buta banknoty żeby stopa łatwiej weszła do buta. Panna młoda się z nim droczy mówiąc, że nadal nie może założyć buta i świadek musi włożyć jeszcze więcej banknotów. Po tej całej zabawie panna młoda w końcu zakłada buty i świadek prowadzi ją do samochodu gdzie przejmuje ją jej ojciec. Po dotarciu do kościoła, z dużym opóźnieniem, ojciec przekazuję córkę panu młodemu, który czeka na nich przed wejściem do kościoła.
Spóźnienie panny młodej do kościoła to kolejna tradycja na greckim ślubie. W ten sposób konieta chce sprawdzić, czy pan młody jest wytrwały i będzie na nią czekać. I ksiądz i goście wiedzą, że panna młoda się spóźni.
Gdy w końcu dotrze do kościoła, można zacząć ceremonię ślubną. Ślub kościelny w Grecji wygląda zupełnie inaczej niż ślub w Polsce. Pierwszą różnicą, która rzuca się w oczy, to to, że w kościele wszyscy stoją – para młoda wraz ze świadkami i rodzicami młodych stoi przy ołtarzu naprzeciwko księdza, a goście stoją w tyle kościoła.
Sama ceremonia jest dla gości mało interesująca. Większośc rozmawia między sobą, wychodzi na papierosa, wchodzi z powrotem do kościoła i ogólnie nikt nie zwraca uwagi na to, co się dzieje przy ołtarzu. Często też młodzi nie są zbyt skupieni na tym, co mówi ksiądz, tylko odwracają się do gości, szepczą coś między sobą, rozmawiają ze świadkami. Pewnie zastanawiacie się, dlaczego w greckim kościele panuje taka luźna atmosfera? Jednym z powodów jest to, że kościół prawosławny nadal używa odmiany języka καθαρεύουσα (czyt. katharewousa), której większość ludzi już nie rozumie.
Najbardziej charakterystycznym momentem ceremonii jest tzw. taniec Izajasza. Jest to trzykrotne obejście ołtarza przez młodych, a prowadzi ich ksiądz w tym tańcu i wskazuje drogę, którą będą kroczyć. Uznawany jest za pierwszy wspólny taniec młodych symbolizujący drogę, którą obrali poprzez zawarcie małżeństwa. Przed tym tańcem gościom rozdaje się ryż, którym obrzucą młodych podczas wykonywania tańca Izajasza.
Gdy młodzi chodzą wokół ołtarza, mają na głowach wianki, tzw. stefana. Jest to symbol królewski, ponieważ poprzez małżeństwo młodzi tworzą własne królestwo (rodzinę). Ksiądz po pobłogosławieniu wianków przekazuje je świadkowi, który przekłada je nad głowami młodych trzy razy na krzyż, zawsze zwracając uwagę na to, żeby prawa ręka była nad głową pana młodego, a lewa nad głową panny młodej.
Wianki symbolizują również męczeństwo, które czeka młodych w małżeństwie.
Ale co z obrączkami? Jeśli ktoś nie wie kiedy jest moment zakładania obrączek to łatwo może ten moment przegapić. Ponadto to nawet nie młodzi zakładają te obrączki, tylko świadek wkłada obrączki na palce młodych, a następnie, tak samo jak ze stefana, czyli wiankami, przekłada je i powtarza to trzy razy. W przeciwieństwie do polskiego ślubu młodzi nie składają sobie przysięgi. Robi to za nich ksiądz, życząc im szczęśliwego wspólnego życia.
Świadkowie mają duży udział w ślubie i w trakcie przygotowań. Dzieje się tak dlatego, że świadek (po grecku koubaros-mężczyzna, albo koubara-konieta) to najważniejsza osoba zaraz po młodych. Świadkowie wybierani są przez młodych z dużą ostrożnością, ponieważ osoby te automatycznie traktowane są jak członkowie rodziny. Zgodnie z tradycją świadek powinien kupić wianki i opłacić dekorację kościoła, ale w dzisiejszych czasach młodzi wolą zajmować się tym sami.
Jest jeszcze jeden ciekawy moment w trakcie ceremonii, na który czekają wszyscy goście, zastanawiając się, co zrobi panna młoda. Jest to moment, w którym ksiądz czyta fragment o podporządkowaniu się kobiety mężczyźnie. Zgodnie z tradycją, gdy panna młoda słyszy te słowa, może nadepnąć na nogę swojego przyszłego męża na znak, że ona nie ma zamiaru się podporządkować. Tak jak mówiłyśmy jest to moment, na który goście czekają i w zależności od tego, co zrobi panna młoda, będzie to tematem żartów.
Po skończonej ceremonii, gdy goście wychodzą już z kościoła, otrzymują mały upominek na pamiątkę ślubu. Są to tzw. μπομπονιέρες (czyt. bobonieres) i są to migdały polane lukrem, zawinięte w kawałek tiulu lub w innym opakowaniu. Twardość migdałów odzwierciedla trwałość małżeństwa, a ich smak słodycz wspólnego życia. Cukierki te są zawsze w liczbie nieparzystej co symbolizuje niemożność podzielenia małżeństwa.
Czasami jako pierwsi wychodzą z kościoła młodzi, czekają na gości przed kościołem i wtedy goście podchodzą do nich żeby złożyć im życzenia να ζήσετε (czyt. na zisete), czyli żeby żyli długo i szczęśliwie oraz βίον ανθόσπαρτον (czyt. wion anthosparton), czyli żeby ich życie było usłane kwiatami. Rodzicom i świadkom również składa się najlepsze życzenia z tej okazji. Jednak najczęściej życzenia składa się dopiero na weselu.
Greckie śluby zazwyczaj odbywają się latem, dlatego też wesela odbywają się na świeżym powietrzu, w miejscu, które jest przystosowane do takich uroczystości. Jest to zazwyczaj miejsce na kilkaset osób, niekiedy z basenem, piękną dekoracją, bufetem, miejscem do tańca i innymi udogodnieniami.
Na greckim weselu pojawia się zazwyczaj kilkaset osób, za małe wesele jest uważane wesele na 300 osób. Goście siadają przy okrągłych 6 lub 8 osobowych stołach zgodnie z planem, który przygotowali młodzi.
Po przybyciu gości na miejsce podawane są przystawki i napoje i następuje oczekiwanie na przybycie młodych. Para młoda po kościele często ma zaplanowaną sesję zdjęciową w plenerze, więc na wesele przybywają ze sporym opóźnieniem.
Wejściu młodym na wesele towarzyszą fajerwerki i głośna muzyka. Wszyscy goście wtedy wstają i klaskają na powitanie ich. Para młoda staje na środku parkietu i przynoszony jest im tort do pokrojenia. Wspólnie kroją jeden kawałek torta, którym się karmią nawzajem, dostają lampkę szampana żeby wznieść toast z gośćmi i przychodzi czas na pierwszy wspólny taniec. Po pierwszym tańcu serwowane jest jedzenie, lub jak to zazwyczaj bywa, otwierany jest bufet i jako pierwsza podchodzi do niego para młoda, a następnie goście po kolei. Po skończonym jedzeniu przychodzi czas na życzenia. Młodzi, z kieliszkami w ręce, podchodzą do każdego stolika żeby podziękować gościom za przybycie i goście mają wtedy kolejną okazję żeby życzyć młodym wszystkiego najlepszego. Razem z parą młodą podchodzą do stolików rodzice, którym wręcza się prezenty lub najczęściej koperty z pieniędzmi. Jak już wspomniałyśmy na greckim weselu jest kilkaset osób, więc taki obchód stolików zajmuje sporo czasu. Po tej oficjalnej części wesela, przychodzi czas na prawdziwą grecką zabawę.
Na nowoczesnych weselach muzykę najczęściej gra DJ zgodnie z listą piosenek przygotowaną przez młodych. Najczęściej są to piosenki zagraniczne, a dopiero w drugiej części wesela grana jest grecka muzyka. Natomiast na bardziej tradycyjnym weselu, w mniejszych miejscowościach czy na wyspach na weselu grana jest tradycyjna grecka muzyka na żywo. Zgodnie z tradycją do rozpoczęcia tańców sygnał daje panna młoda, zapraszając gości do wspólnej zabawy i prowadząc pierwszy taniec. Wtedy Grecy zaczynają tańczyć w kółeczku i bawią się do białego rana tak jak pewnie wielu z was widziało w filmie „Moje wielkie greckie wesele”.
To są takie najważniejsze tradycje związane z greckim weselem, ale jest jeszcze kilka ciekawostek. W ostatnich latach, ze względu na kryzys ekonomiczny w Grecji, bardzo popularne stało się organizowanie ślubu z chrzcinami dziecka. W takim przypadku ceremonia w kościele jest znacznie dłuższa niż podczas samego ślubu, ale młodym wychodzi to dużo taniej bo nie muszą organizować dwóch przyjęć.
Inna ciekawostka jest taka, że ślub bierze się zazwyczaj w miejscu, z którego się pochodzi. Mimo że młodzi w większości mieszkają w dużych miastach, są bardzo przywiązani do miejsca, z którego pochodzą oni sami albo ich rodzice albo dziadkowie. Na to miejsce mówi się χωριό (czyt. horio), czyli wioska, choć nie zawsze jest to wioska. Zazwyczaj mają tam dom rodzinny i jeżdżą tam obchodzić święta i ważniejsze uroczystości. Dlatego też naturalne jest zorganizowanie ślubu właśnie w tym miejscu. Jeśli młodzi pochodzą z różnych miejsc, wtedy ślub organizuje się w miejscu pochodzenia pana młodego.
Na greckich weselach nie są organizowane żadne zabawy tak jak jest to na weselach w Polsce. Grecy też nie znają pojęcia poprawiny, natomiast na drugi dzień po weselu młodzi spotykają się z najbliższymi znajomymi w dużo luźniejszej atmosferze i w dużo mniejszym gronie. Wychodzą zazwyczaj z nimi na kawę czy na jedzenie i w ten sposób kończą świętowanie.
Tak w wielkim skrócie wygląda grecki ślub i wesele. Jestem ciekawa, czy byliście kiedykolwiek na greckim weselu albo czy znacie inne zwyczaje, o których nie opowiedziałyśmy. Dajcie znać w komentarzu.


Grecja to mój dom. Mimo, że urodziłam się w Polsce, to wychowałam się w Atenach i nie wyobrażam sobie innego miejsca do życia. Jest to piękne miasto, które skrywa wiele uroczych zakątków i tajemnic nie wszystkim znanych, a którymi chętnie się z Wami podzielę.